Środek sezonu oznacza niezliczoną ilość godzin spędzonych przed monitorem – wiadomo, postprodukcja. 😉
W ramach krótkiej przerwy dla zaczerpnięcia powietrza i rozprostowania kości, w piątkowy wieczór obserwowałem zza obiektywu Dni Mikołowa.
Koncerty to jedne z moich ulubionych okoliczności do fotografowania, a żywiołowy występ grupy Cree
oraz udane show Blue Cafe dostarczyły sporo kapitalnych ujęć. Zapraszam.